niedziela, 5 października 2014

Miesiąc ciszy, ale nie nudy

Strasznie dawno mnie tu nie było! Magda spytała mnie  "kiedy będzie nowy post? co zaglądam, ciągle ten facet z kawą!" No to proszę bardzo.

Dni mijają mi bardzo szybko, a dużo się działo, bo i spotkania dziewiarskie były i różne wydarzenia też z pasją wspólną związane. Od początku może. Na 6 września było pierwsze powakacyjne spotkanie w e-dziewiarce na Staszica. Frekwencja była, że tak powiem, spora. Świetne spotkanie jak zwykle do późnych godzin. Dużo śmiechu, ploteczek i oczywiście wspólne dzierganie. Było mi bardzo, ale to bardzo miło, bo dwie koleżanki dziewiarki przyniosły bluzki wykonane wg mojego pomysłu z bambusa Mondiala. Inspiracją okazał się także szal wg projektu Kierana Foley. Z tego co widzę, wzór ten bardzo się spodobał i dobrze, bo wart trudu :)
Ja pochwaliłam się moją ażurową bluzką z włóczki Merinosilk 25, której poświęcę pewnie oddzielny post. Włóczce, nie bluzeczce. Chociaż może jednej i drugiej. Zobaczymy.



Zużyłam na nią trzy motki, robiłam chyba na drutach 4. Ale oczywiście nie pamiętam. Wzór z Sandry, oczywiście z modyfikacjami.

Później, 21 września była Folkfiesta, impreza organizowana przez Krzywy Komin przy ul. Dubois, w której też e-dziewiarka uczestniczyła.

      

Zainteresowanych było sporo. Okazuje się, że chętnych do dziergania nie brakuje. Cieszy mnie to zawsze.


W trakcie imprezy był ustanawiany rekord w robieniu wielkiej chusty.



Ostatecznie chusta została wykonana przy współudziale 26 osób, jej bok mierzy 184 cm.
Jej wykonanie zajęło 5 godzin - nudy nie było!

Udzielałam się też medialnie :) Jak widać o naszej pasji mówiłam z pasją!


Nawiasem mówiąc mam na sobie bawełniany sweterek nie pokazywany jeszcze na blogu. Musi się doczekać swojej sesji :) To wzór Justyny Lorkowskiej Alecia Beth. Przez wrzesień nie próżnowałam robótkowo wcale, bo zrobiłam jeszcze jeden sweterek wg tego samego wzoru.

No i zrobiłam kardiganik z kaszmiru od Pana Langa. Pokazałam go na wczorajszym, październikowym spotkaniu na Staszica.


Wbrew obawom, 8 motków wystarczyło na jego zrobienie. Namęczyłam się bardzo przy jego wykańczaniu, bo faktyczni kaszmiru miałam na styk i zabrakło mi trochę, więc skróciłam rękawy, prując główkę rękawów. Nie wiem, co mnie opętało i usiłowałam następnie wszyć rękawy znalezionym w internecie jakimś nowym dla mnie "fantastycznym" sposobem. Po ok. 10 próbach wpadłam w histerię, stwierdziłam, że rzucam dziewiarstwo. Ale grupa wsparcia w postaci Mariolci i Magdy pomogła. Ostatecznie wszyłam rękawy jak Pan Bóg przykazał. Ale... pomimo, że robiłam wg wzoru z gazetki FAM, z niewielkimi własnymi modyfikacjami w postaci innych wykończeń, przeceniłam swoje obfite kształty wybierając rozmiar między M a L. I źle, bo po wypraniu sweterek jest jednak ciut za szeroki i ma za długie rękawy. A przecież je skracałam! Jest też za szeroki w ramionach. Ponieważ musi być idealny, będę pruć! Nie obawiam się, bo wiem już, że kaszmir na tym nie ucierpi, a przyjemność jego przerabiania sprawia, że nie jest mi straszne wykonanie go prawie od nowa. Ale dzięki oszczędnościom na bokach, będzie dłuższy troszkę. Ot zrobiłam całkiem udaną, dużą próbkę :) Dodam, że mniejszą też oczywiście zrobiłam. Ale chyba nie wyprałam... A zawsze mówię - prać próbki! Tak to niecierpliwość została ukarana troszkę.

Spotkanie przyćmiły nowe, fantastyczne włóczki przygotowane specjalnie dla e-dziewiarki przez Martę z Zagrody. Jak wiadomo Pani Marta włóczki farbować potrafi cudnie, a te nowości po prostu mnie oczarowały. Nie muszę chyba pisać, że stałam się natychmiast posiadaczką wybranego na razie jednego koloru, a właściwie to nie jednego koloru, tylko kolorowego cuda, z którego już powstaje chusta. Ale o tym w kolejnym poście.

14 komentarzy :

  1. Cóż.
    Ten post chyba najbardziej trafnie opisuje moją niechęć do robienia sweterków...
    Chusta jakoś zawsze pasuje.
    I nie ściąga się nic, oraz tuszuje a nie podkreśla moje kształty :) :) :)
    Ładny ten kardigan. Powinnam chyba jakoś okiełznać tę niechęć do sweterkowania.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka tam niechęć! Ja sweterki zawsze chętnie, to tylko ku przestrodze, że próbki trzeba prać i nie być niecierpliwym!

      Usuń
  2. Ale dzieje się tam u was ,pozazdrościć ,bluzeczka bardzo ładna i sweterek też .
    Kochana to ty teraz jak jakaś gwiazda wywiadów udzielasz fiu,fiu ;-)))))))))
    Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, u nas się dzieje!
      Gwiazda ze mnie nie jest, ale mnie wypchnęli - może ze względu na medialne doświadczenia :) Ale swoją drogą to ja zawsze i wszędzie będę zachwalać dzierganie, mój aktualny sposób na życie i ludzi, z którymi pracuję na co dzień :) I nie jest to lizusostwo ani kryptoreklama, ale szczerość :)

      Usuń
  3. Muszę aż sprostować...dzieło nasze zbiorowe (chustę rekordową), że tak napiszę, umiejszyłaś! Dłuższy bok ma 2,25 metra, krótsze są po 1, 84. W imieniu dziergających żądam sprawiedliwości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nie umniejszyłam wcale. Wszak podałam, że długość boku wynosi 182 cm. No może o 2 cm, ale taką informację znalazłam. Długość podstawy zaś jest równa pierwiastkowi z dwóch pomnożonemu przez długości ramienia. Do kalkulatorów zapraszam!

      Usuń
    2. Wiesz, mam wrażenie, że już nazywanie czegoś, co powstało w tylu różnie robiących rękach trójkątem jest gwałtem na geometrii, wolę więc ufać miarce ;)

      Usuń
  4. Facet z kawa ze wzgledu na gabaryty i wiekszy naklad pracy mia lprawo zawisnac na dluzej :)Nowy urobek bardzo twarzowy . Gratuluję wspolnej pracy

    OdpowiedzUsuń
  5. Pracowity miesiąc miałaś, ale takiej pracy tyko pozazdrościć :) Udziergi piękne. Czekam na liczne stylizacje i objaśnienia co i jak. I szkoda mi tylko, że mieszkam tak daleko.

    OdpowiedzUsuń
  6. oj... jak ja bym chciała, żeby Wrocław był bliżej... ;) No i te Wasze spotkania - cudo! Ażurowa bluzeczka robi wrażenie, pasuje do Pani ten kolor :)
    Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. Aleeee się dzieje u Ciebie Magda! To chyba marzenie każdej dziewiarki żeby połączyć pasję z pracą! Fajnie Cię znowu zobaczyć, choć tutaj. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyglądasz :-) I w niebieskiej bluzeczce i w szarym sweterku i udzielając wywiadu. Pięknie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. A na pierwszym zdjęciu z Folk Fiesta jestem ja, moja siostra, córka i siostrzenica - tylko tyłem, przy stoisku edziewiarki. A jesteśmy z Suwałk i przyjechałyśmy do Wrocławia na 3 dni. Super się złożyło, że trafiłyśmy na Folk Fiesta, i w dodatku załapałyśmy się na fotki :). Ja i siostra jako długoletnie domorosłe dziewiarki serdecznie pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem czemu wszystkie fajne wydarzenia mnie omijają :( A te próbki...no niby wiem,że powinnam ale cierpliwością nigdy nie grzeszyłam i w efekcie muszę się nią przy przerabianiu wykazać ale jak widać nie jestem odosobniona:))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

alize flower alpaca alpaka Alta moda Alpaca Lana Grossa komin otulacz Aniversario Artesano audiobook Ayatori bamboo fine bambus Batik bawełna bawełna anilux bawełna turkusowy beret biżuteria Boo Knits bouclé Bransoletka Caprice bransoletki z koralików bransoletki z koralików Toho Bretania Brushed Lace Candombe cascade yarns Cereza champagne chevron chiagoo Chorwacja chusta na drutach chusta na szydełku Cleopatra Wrap color affection czapka czapka na drutach Czesław Miłosz delicious delight dodatki na drutach dodatki na szydełku donegal Dream team dreiklang drops Drutozlot druty e-dziewiarka Ella Elton entrelac extra klasse fair island Feng Shui filigran Zitron Filisilk frędzle ginkgo granny square greina Hania Maciejewska himalaya kasmir Impressionist Sky islandzkie swetry lopi Jaipur Hat jedwab bourette jedwab traumseide jedwabny sweter Justyna Lorkowska kardigan Karkonosze kaszmir kelebek bawełna motylek kid seta Gepard Kid Silk kiddy's mohair ISPE kitchener Knit Pro Knitting for Olive kocyk dla dziecka kolczyki kolczyki rivoli Swarovski kolory Koniec świata kot książki lace Lace Lux Lana Grossa Lanesplitter skirt Lang Yarns len letni sweter na drutach loden macooncolor Malabrigo Manos Marte Matisse Blue mechita merino Merino 400 Lace Color merino sweter szary męski sweter mille colori baby mille colori big missoni mohair Mohair by Canard mural Muzyka narzęzia nauka Normandia Noro Ochre organico Out of Darkness Pan tu nie stał panda Pat Metheny patina Persia Pięćdziesiąt twarzy Greya Piosenka o końcu świata piórkowy sweter Playa podróże Pokoje pod Modrzewiem powidła Praga próbka przelicznik jednostek przepisy przędzenie rękawy Rios Riva rivoli rzędy skrócone seidenstrasse shadow wraps skarpetki na drutach sklep Makunki Sock sock Malabrigo soft bamboo Solare Mondial spotkania dziewiarek spódnica na drutach storczyki Storm street chic surf Swarovski sweet dreams sweter na drutach sweter na drutach z mohairu Szal Citron szal estoński szal na drutach Szklarska Poręba Szklarska Poręba Karkonosze sznurek bawełniany sznury szydełkowo-koralikowe szydełko szydełko tunezyjskie Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych techniki Toho triologie Turner tutorial tweed Twins Campolmi Vaa wakacje wełna Wenecja Whales Road Wilno włóczka na szal włóczka ręcznie farbowana wnętrza Wrocław wykończenia zagroda zamówienie Zapach Trzcin ZickZack zitron

Translate