Rozgorzała wczoraj w "okienku" czyli czacie na e-dziewiarce, dyskusja na temat włóczki Bamboo Fine firmy Alize. Zaczęło się od kolorów, w stylu czy to czerwień makowa, strażacka czy inna. Bóg mi świadkiem nie mam umiejętności tak precyzyjnego odpowiadania na tak zadane pytania o kolor. Moja ocena niekoniecznie jest zgodna z oceną innej osoby. Ja mogę tylko powiedzieć czy kolor mi się podoba, a nie czy ładny. Każdy kolor ma różne odcienie, biel to nie zawsze taka sama biel, czerń to nie zawsze taka sama czerń itd. Później dyskusja przeniosła się na kwestię użycia bambusa. Ogólnie wśród dziewiarek wiadomo, że ta włóczka się rozciąga, że tak powiem wzdłuż. W przypadku bluzeczek prostych chyba aż tak bardzo to nie przeszkadza, ale trzeba to wiedzieć planując swój wyrób, żeby nie było niespodzianki. Jedna z koleżanek dziewiarek radzi sobie z tym problem mocząc wcześniej włóczkę. Nie dopytałam czy moczy w motku, ale chyba tak wynikało z tego, co pisało. Zastanawiam się więc, czy to dobrze schnie później tak będąc w tym motku. Kolejną sprawą była kwestia drutów. Ja osobiście uważam, że najlepiej wychodzi przerabianie tej włóczki na drutach nr 2, bo przy 2,5 i wspomnianej już rozwlekliwości włóczki, robią się troszkę większe oczka i ja tego nie lubię. Nie jest to jednak jakiś straszny defekt, a z drugiej strony nie przeraża mnie robienie na drutach nr 2 :) Padło pytanie czy można robić podwójnie. Jedna koleżanka stwierdziła, że może się rozwarstwiać - otóż oświadczam, że się nie rozwarstwia. Druga koleżanka stwierdziła, że będzie brzydko. I tu się nie zgodziłam i obiecałam pokazać, że można nawet potrójnie i jest bardzo dobrze.

Sweter jest wykonany z trzech kolorów, nosi się świetnie, nic się nie mechaci (takie też było pytanie), podoba się wielu osobom. Pamiętać dobrze, że ta włóczka jest chłodna i nawet jej potrójność nie zmienia tego faktu. Jest więc taki sweter doskonały na wiosnę, latem też się pewnie sprawdzi.
Dane techniczne:
włóczka Bamboo Fine Alize - zabijcie mnie nie wiem ile motków, bo sweter powstawał długo (za długo), włóczkę dokupowałam do wcześniej posiadanej i nie mam pojęcia, ile ostatecznie poszło. Pamiętać należy jednak, że to bardzo wydajna włoczka.
Druty KP 3,5 albo 4 :) Tak to jest, jak się nie zrobi zdjęć od razu... Sweter znajdował się na liście
"drutów do uwolnienia" pod pozycją nr 8 :)
Wzór - bez wzoru, ale inspiracją był ten sweter znaleziony w sieci, który kosztował jakiś majątek, pewnie między innymi dlatego, że projektowała go Jil Sander. No i oczywiście nie wiem z czego był zrobiony, a to też ma jednak wpływ.
 |
zdjęcie ze strony www.ln-cc.com, ale już go tam nie ma - za pośrednictwem Pinterest |
Ogólnie rozwojowo to jeszcze powiem, że miło mi było dziś rano, kiedy obcy mężczyzna myjący okna w mojej obrzydliwej klatce schodowej, przywitał się ze mną uprzejmie i jeszcze życzył mi miłego dnia! Oczywiście odwzajemniłam mu się. Niewiele czasem trzeba, żeby się ludziom zrobiło przyjemniej.
To ja też życzę wszystkim miłego dnia!