Tytuł postu mówi sam za siebie! Dwa dni temu uruchomiłam swój sklep, a raczej sklepik internetowy. Przygotowania trwały trochę czasu, ale w końcu się udało. Nie ma w nim jeszcze zbyt szerokiego asortymentu, zaczęłam od produktów, które są dla mnie pewniakami. Wiem, że są dobre, mogę je z ręką na sercu rekomendować. Każdy produkt przetestowałam, znam i spokojnie polecam. Kto zna mój blog i mnie, ten wie z jakich włóczek robię najchętniej, jakich drutów używam itd. Mam zamiar oczywiście ofertę poszerzać, szukam, sprawdzam, zastanawiam się. Nigdy nie umiałam polecać rzeczy, do których nie mam przekonania i chcę, żeby tak pozostało.
Dzisiaj z tym większą przyjemnością chwalę się swetrem, że jeśli moja wersja się komuś spodoba, to mogę zaproponować na nią włóczkę w MOIM SKLEPIE! Jak to brzmi! Sweter czekał na pokazanie go światu pięć miesięcy. Najpierw jakoś nie było okazji, choć mignął chyba w filmie na YT. Później pomyślałam, że będzie właśnie dobry na otwarcie sklepu, bo decyzja dojrzewała:)
Dane techniczne:
Wzór to Spector Joji Locatelli, można go kupić na Raverly
Do zrobienia potrzebne są cztery kolory, które mają między sobą przechodzić, tworząc popularny obecnie efekt "fade". Ja wybrałam Mechitę Malabrigo w kolorach Arequita, Hojas, Teal Feather i Azul Profundo. Najmniej jak widać zużyłam granatu, bo prawdę mówiąc nie śledziłam dokładnie wzoru i robiłam trochę po swojemu.
Druty HH rozmiar 2,75. Albo 3. Jak zwykle nie pamiętam...
Wzór doskonale rozpisany, nie miałam żadnych problemów i myślę, że jeszcze jeden zrobię sobie z farbowanej przeze mnie włóczki. Ten temat też mnie wciągnął, ale na wszystko trzeba czasu trochę mieć, niestety.
Powiem szczerze, że przy tworzeniu sklepu sporo czasu poświęciłam na robienie włóczkom zdjęć. Specyfika ręcznie farbowanych włóczek, a do takich przecież należy Malabrigo, jest taka, że one w różnym świetle potrafią wyglądać kompletnie inaczej. Do tego dochodzi jeszcze obraz na monitorze, który też się różni. Ciągle byłam niezadowolona, starałam się, ciągle zmieniałam, aż w końcu doszłam do wniosku, że nie ma sensu skupianie się na szczegółach, bo i tak między partiami się te włóczki różnią i taka już ich uroda :) Dzisiejsze zdjęcia też pokazują, że wystarczy zmiana oświetlenia, by podkręcić kolory!
Jeśli chodzi o włóczkę, to robiłam z niej już swetry, które możecie zobaczyć TU i TU. Uwielbiam ją przede wszystkim za to, jak pięknie jest nasycona barwą, która jest głęboka i aż się mieni. Jest to włóczka typu singiel, nie jest mocno skręcona, więc ma pewne tendencje do mechacenia się. Zwracam jednak uwagę, że ja zarówno w tym, jak i w pozostałych swetrach chodzę, używam ich normalnie, od czasu do czasu zmechacenia ściągam, uznając, że to po prostu normalne. No i nie jest to sweter, w którym sprzątam :)
Sklep mój choć powstaje z pasji nie jest jednak zabawą. To praca, ale taka, jaką lubię. Sporo jej nie zawsze to jest tylko przyjemność, jak niektórym się może wydawać. Jeśli kochasz książki, nie musisz zakładać księgarni, a jeśli ciasta, to cukierni itd. Ale możesz. Brakuje mi kontaktu z osobami, które tak jak ja robią na drutach czy szydełku i prędzej kupią piękną włóczkę, niż nową sukienkę :) Doskonale wiecie, że przez 5 lat prowadziłam sklep e-dziewiarki i właśnie te kontakty były dla mnie najważniejsze. Jestem człowiekiem, jak każdy mam lepsze i gorsze dni. Moi czytelnicy wiedzą także o tych złych i jest dla mnie bardzo ważne, że w tych trudnych sytuacjach dostawałam od Was wsparcie. Dzieliłam się też z Wami radościami. Różnie mnie ludzie odbierają, szczególnie Ci, co mnie nie znają. Mam nadzieję, że Wy mnie znacie i będziecie trzymać kciuki.
Planuję organizację warsztatów i spotkań dla dziewiarek, żeby zobaczyć się z Wami u mnie. Oczywiście w Szklarskiej Porębie. Gościłam tu już zresztą kilka z Was, co mnie zawsze cieszy! Muszę tylko chwilkę się ogarnąć ze wszystkim, bo to kolejna rewolucja!
Sweterek super, pięknie przechodzą te kolory. Jak to z Malabrigo, to idealny wybór dla tych, co lubią malować wełną. Bardzo mnie cieszy, że jest kolejny sklep, Sklep Makunki - w którym są moje najulubieńsze włóczki, i to w tylu nowych, nieznanych mi jeszcze wersjach :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Sklepów w naszym światku wiele, duże i małe. Mam nadzieję, że i dla mnie znajdzie się miejsce, a będę się starać, by zadowolić i moje klientki i... siebie :)
UsuńMoje kolory i jak pięknie połączone. Serdecznie gratuluję pomysłu na sklep, w którym gościć będą włóczki z Makunkowa kontrolą jakości i Twoją wrażliwością plastyczną. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMilena
Hasło "Makunkowa kontrola jakości" do wykorzystania! Super! Dziękuję!
UsuńPiękny sweterek
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńŻyczę Ci powodzenia w pasji, która przerodziła się w pracę. Mam nadzieję, że będziesz mogła rozwijać swój sklep, że będzie coraz więcej pięknych włóczek. Sweter jak zwykle w twoim wykonaniu piękny!!!! Dopracowany w każdym szczególe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie:)))
I ja mam taką nadzieję! Uczyń z pasji pracę, a... i coś tam dalej optymistycznego :)
UsuńStarałam się nie zmarnować wzoru i włóczki. Nie ukrywam wcale zadowolenia!
Ja dzisiaj o dziwo też słonecznie pozdrawiam i niech to słońce już zostanie troszkę!
Piękny sweter na miłej modelce,życzę powodzenia ze sklepem, na pewno będę z niego korzystać ,bo druty i szydełko to moja pasja od dziecka,a blog czytam od dawna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo! Współdzielenie pasji jest jeszcze fajniejsze od samotnego dziergania :)
UsuńDziękuję!
Makunko, życzę Ci tłumów zadowolonych klientów!
OdpowiedzUsuńSpectora wydziergałaś przepięknego, kolory idealnie zagrały, rozmiar i proporcje idealne, Twoje dzianiny niezmiennie cieszą oczy!
Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Tłumów to nie lubię wprawdzie, ale tłum dziewiarek brzmi już nieźle :)
UsuńŻyczę powodzenia w nowej działalności. Sklep już pooglądałam, dużo w nim pięknych włóczek, tak jak piękny jest Spector:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Staram się :)
UsuńJestem zakochana w Twoich kolorach sweterków:)Tak trzymaj Makunko,życzę powodzenia♡♡♡
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję!
UsuńCieszę się i ze sklepu i z zapowiedzi warsztatów. Trzymam kciuki i życzę dużo satysfakcji...
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę i bardzo dziękuję!
UsuńPołamania drutów!-dziewiarskie życzenia powodzenia, żeby nie było wątpliwości:)
OdpowiedzUsuńOby się sprawdziło! Dziękuję :)
UsuńPiękny ten sweter, jak każdy, który schodzi z Twoich drutów. Za sklep trzymam kciuki. Potrzebuję miękkiego kardigana w fasonie oversize i będę wypatrywać u Ciebie idealnej włóczki do tego projektu.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Zaglądaj, z czasem pojawią się nowości, od czegoś trzeba zacząć, więc zaczynam od tego, co lubię :)
UsuńPiękny - już komentowałam na fejsie, ale nie mogę się powstrzymać przed dalszymi zachwytami! I trzymam kciuki za sklep oczywiście :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję! Trzymaj mocno, bo potrzebuję tego!
UsuńMakunko - trzymam kciuki i Ty wiesz o tym. Sukces murowany. Masz sporo świetnych pomysłów i życzę aby doba miała
OdpowiedzUsuńWięcej niż 24 h przynajmniej na początku 😀🧶❤️
Dziękuję Ci! Trzymaj mocno, mocno! Do sukcesu daleka droga, ale liczę, że przy tak licznym wsparciu jakoś to będzie :)
UsuńSweter piękny,kolory dobrane idealnie,zdjęcia jak zwykle ,elegancja i piękno przyrody.Super pomysł z warsztatami,sklepik odwiedziłam i już się zasadzam na zakupy,ale nie mogę się zdecydować na kolory ,chwilkę to potrwa,ale bardzo się cieszę i życzę samych sukcesów .Powodzenia i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnitko dziękuję! Z wyborem kolorów zawsze problem, bo "i to nęci, i to kusi", wiem jak to jest! Na sukces trzeba czekać długo, więc droga daleka, na razie jestem szczęśliwa, że znów jestem w świecie włóczek :) Uściski!
UsuńMakunko Kochana, gratuluję!!! Trzymam kciuki i życzę powodzenia!!! Już nie raz Ci pisałam, że uwielbiam Cię słuchać, masz dar jasnego tłumaczenia najbardziej skomplikowanych rzeczy więc warsztaty prowadzone przez Ciebie będą ogromnym atutem Twojego sklepu. Sweterek, jak każdy Twój udzierg cudowny:) Ściskam Cię mocno:) Tusia
OdpowiedzUsuńTusiu! Bardzo Ci dziękuję, takie słowa są dla mnie największą motywacją do działania! Całusy przesyłam!
UsuńCzekam na warsztaty z niecierpliwością. Nie jestem co prawda początkującą dziewiarką, kilka swetrów poczyniłam w swoim życiu, ale do dziergania powróciłam po przeszło dwudziestu latach przerwy. Chętnie bym poszerzyła swoje umiejętności.
OdpowiedzUsuńBędą, będą. Niedługo taki kameralny, żeby zobaczyć co i jak, a później będę już ogłaszać! Warsztaty, to nie kursy, ale wszystkie dziewiarki chętnie się wiedzą dzielą, więc mam nadzieję, że każdy coś na nich skorzysta!
UsuńGratuluję z całego serca
OdpowiedzUsuńTinki
Serdecznie dziękuję Danusiu! Na razie to początki, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Podobno jak się lubi, co się kocha, to się nie pracuje :)
UsuńTobie dzierganie w duszy gra Magda :)
OdpowiedzUsuńWierzę w Ciebie :D
Coś w tym jest Danusiu! Dziękuję!
UsuńMistrzyni! Zrobiłam już kiedyś chustę z takim zestawem kolorów i planuję sweterek z identycznym układem tj. zielony na karczku, a potem niebieski. Twój sweterek utwierdza mnie w przekonaniu, że to dobry pomysł. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że utwierdzam Cię w wyborze :) Uwielbiam takie zestawienia kolorów! I również pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękny sweterek 😍😍😍😍Sklepik też niczego sobie
OdpowiedzUsuń