środa, 21 marca 2018

Summer po raz drugi i pewnie nie ostatni

Jak wiadomo na co dzień otoczona jestem włóczkami, z których czerpię natchnienie i które są moim nieustającym źródłem pokus. Rzadko niezwykle zdarza mi się kupować włóczki "na zewnątrz", ale jednak znajdę czasem coś, czemu nie umiem się oprzeć. Grzebiąc w otchłaniach internetu jakieś 1,5 roku temu znalazłam w sklepie Martin's Lab włóczkę, która na zdjęciu w motku wyglądała tak, że mimo wysokiej dość ceny zamknęłam oczy i nacisnęłam "kup". Mieszanka moheru z jedwabiem była pofarbowana dokładnie w takich kolorach, jakie uwielbiam. A że były akurat moje urodziny... to zrobiłam sobie prezent od siebie dla siebie :) Włóczka okazała się być cieniutka i w próbce nie wyglądała tak, jak się tego spodziewałam. Kolory również nie były już tak piękne, choć nadal mi się bardzo podobały. Powiem szczerze w motku wyglądały obłędnie, w próbce po prostu ładnie. Postanowiłam jednak troszkę moherek "pogrubasić" i przyciemnić, dołączyłam więc jeszcze cieniutką niteczkę merino. I zrobiłam sobie kolejnego Summera, tym razem w wersji bardziej obszernej, otulającej i chętnie noszonej.



Dzięki temu, że robiłam na stosunkowo cienkich drutach i w dodatku nie sam delikatny moher, ale z drugą niteczką, sweter nie jest zbyt prześwitujący i można go nosić nawet na gołe ciało. Jeśli oczywiście komuś nie przeszkadza gilgotanie moherkowych włosków. Mi nie przeszkadza.


Wzór: Summer Ankestrick - nie pamiętam niestety rozmiaru, jaki robiłam. Ponieważ już wiedziałam, jak go robić, nie śledziłam super dokładnie wzoru. Wprowadzałam jakieś swoje modyfikacje, żeby miał oczekiwany przeze mnie kształt i oczywiście ma długie rękawy, co widać :), we wzorze oryginalnym ich nie ma.
Włóczka: 100 g Silky Mohair kolor chyba Black Damme, Martin's Lab + Marino Superwash Campolmi w kolorze chyba 853, w każdym razie taki grafitowo-antracytowy. Moher zużyłam absolutnie do ostatniej niteczki. Z tego co pamiętam, to coś nawet prułam i przerabiałam, żeby na wszystko starczyło, bo sweter mały nie jest.
Druty - oczywiście nie pamiętam, ale chyba około 3 albo 3,25, a może jednak 3,5?

Kolejny raz zachwycam się tym wzorem i jego możliwościami tworzenia własnych wersji. Naprawdę daje pole do popisu. Szczerze polecam kupowanie takich prostych, ale oryginalnych wzorów, bo można dodawać do nich własne elementy - ażur, jakiś wzór, taliować, albo nie - i za każdym razem stworzy się coś innego. Nie ukrywam, że w planach mam też wersję letnią.

Kończę aktualnie chustę mozaikową, więc pewnie niedługo będę się nią bezczelnie chwalić. Już mi się podoba i nie mogę się doczekać końca. Jeśli jesteście czytelnikami mojego bloga i nie chcecie przegapić kolejnego posta, to informuję, że wprowadziłam po prawej stronie w zakładce takie okienko, gdzie można się zapisać na "przypominajkę".


31 komentarzy :

  1. Kolejny piekny sweterek, ja juz po tej popredniej wersji wrzucialam ten wzor do koszyka na ravelry. Pozdrawiam z zimowego New Jersey:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam szczerze ten wzór :) I też pozdrawiam z zimowego nadal, choć kalendarzowo wiosennego Wrocławia :)

      Usuń
  2. przepiękny sweter zrobiłaś! Kolor wyszedł niesamowity! Nie wiem jaki był na początku, ale na tobie wygląda tak pięknie, tak nieoczywisty. Już od dłuższego przymierzam się do wzoru, właśnie do wersji letniej. Mam przecudnej urody jedwab i bardzo do mnie przemawia prostota wzoru. Ale ciągle jestem na etapie myślenia. Pozdrawiam z gorącego Kuala Lumpur:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam, że też jestem z niego zadowolona :) Szarości zawsze mi się podobają, a te minimalnie kolorowe akcenty jeszcze tę szarość podkreślają. Nie myśl, rób! I dziękuję za trochę gorąca! Przesyłam na ochłodę troszkę zimowej wiosny!

      Usuń
  3. Sweter po prostu zachwycający, nie mogę wyjść z podziwu, łączy w sobie wygodę i szykowny fason, a kolorystyka bardzo udana. W ubiegłym roku napatrzyłam się na ten projekt w różnych letnich wydaniach i postanowiłam, że jak tylko pokończę różne zimowe rzeczy Summer wskakuje na druty. Twoja ciepła moherowa wersja udowadnia, że to po prostu doskonały wzór. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę jest jednym z lepszych wzorów, jakie mam. Pewnie jeszcze nie raz go wykorzystam, więc inwestycja była dobra :) Miło mi bardzo, że się sweter podoba i ja również serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  4. Wbiło mnie w fotel z rana. Idę szukać włóczki.Super razem wyglądacie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukaj, szukaj:) Tylko wstań najpierw z fotela! Chociaż siedząc też można coś znaleźć :)

      Usuń
  5. Ooo, jak ładnie. Świetny fason, pięknie kolory. I ta miękkość włóczki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo go lubię i muszę przyznać, że dzięki tej miękkości układa się świetnie.

      Usuń
  6. Tak się przyglądam kolejne wersji i się zastanawiam czy większym biuście będzie dobrze leżało? Bo nie ukrywam, że naszła mnie ochota na taki luzacki sweterek z rękawem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Makunko, teraz już wiesz, jak swoimi wyborami pomagasz nam , tym po drugiej stronie monitorów! Twoje wybory włóczek są dla mnie dużą podpowiedzią, jeszcze tylko nie wiem jak odporna jesteś na podgryzanie ( mam na myśli włóczki oczywiście) ;)A sweterki, te i wszystkie inne, są klasą samą w sobie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem raczej odporna, chociaż wełny estońskiej na gołe ciało bym nie nosiła :) Sztuczne mohery też mnie gryzą. Cieszę się bardzo, że moje sweterki Ci się podobają, miód na moje serce!

      Usuń
  8. Oh Magdo,zrobilas jak zawsze cos bardzo kuszacego. Kolor wspanialy, drugiej nitki sie nie poznaje.
    Te sposob robienia jest naprawde tak latwy i dajacy tyle mozliwosci! zawsze sie uda..powiedzialabym.
    Wyglasz rewelacyjnie i masz wspanialego fotografa....
    Dziekuje bardzo za ten pomysl z powiadomieniem o nowym poscie!
    Pa! Ira

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam kusić! To prawda, przy tym wzorze efekt jest murowany.
      Fotografem jestem sama dla siebie :), więc bardzo dziękuję :)

      Usuń
  9. Co raz to piękniejsze sweterki nam tutaj serwujesz ale tym to już przesadziłaś 😁 Aż mnie głowa rozbolała 😂 A ja dzisiaj ani rządka nie przerobiłam 😆 Sweter jest świetny, obłędny poprostu 😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudia, mój Boże! To ja chyba przestanę publikować jak ma Cię głowa boleć :) Bardzo Ci dziękuję!

      Usuń
    2. Broń Cię Panie Boże!!! Publikuj, publikuj!!! To ból motywacyjny, nie przejmuj się 😅

      Usuń
    3. Uff, to kamień spadł mi z serca :)

      Usuń
  10. Śliczne lato! I dziękuję za jego pełną nazwę - znaleźć wzór po samym Summer graniczy chyba z cudem. :)
    Zazdroszczę Ci odporności na gilgotanie. Mnie nawet własnoręczne wyroby gryzą bezczelnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli robię z konkretnego wzoru, to zawsze nazwa jest jednocześnie linkiem do strony, na której można ten wzór znaleźć :)
      Odporna jestem umiarkowanie, ale tu akurat nic mnie nie gilgocze :)

      Usuń
  11. Oba cudne (niebieski to nawet widziałam na żywo, choć jeszcze w robocie). Ja mam już trzy Summery - jeden z merynosa z długim rękawem i drobnym ażurem z przodu, i dwa z e-dziewiarkowej Elli - bardzo przyjemna kombinacja. To rzeczywiście świetny wzór dający wiele możliwości. Bardzo jestem ciekawa Twoich następnych wariacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie muszę troszkę od niego odpocząć, ale tak jak napisałam, pewnie letnia wersja będzie :)

      Usuń
  12. Ta wersja podoba mi się ze względu na kształt, bo szarość piękna, ale kolorowe ciapki bym wydłubała. Masz rację, że takie proste wzory są niesamowicie uniwersalne, można zmodyfikować wedle życzenia. Skomplikowane swetry są już wystarczająco dopracowane, żeby idealną była ta jedna wersja wybrana przez projektanta.

    OdpowiedzUsuń
  13. No właśnie. Jak wzór ma dużo charakterystycznych szczegółów, to wykorzysta się go raczej raz. Ja zdecydowanie lubię rzeczy proste, uniwersalne, łatwo zmienialne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiekny On i Przepiękna Ty:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękny kolor, jestem pod wrażeniem gotowego udziergu. Widziałam tę włóczkę w sklepie ale nie spodziewałam się, ze może dać tak świetny efekt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez dodatku cienkiego merino kolor byłby zdecydowanie jaśniejszy, a dzianina cieńsza :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

alize flower alpaca alpaka Alta moda Alpaca Lana Grossa komin otulacz Aniversario Artesano audiobook Ayatori bamboo fine bambus Batik bawełna bawełna anilux bawełna turkusowy beret biżuteria Boo Knits bouclé Bransoletka Caprice bransoletki z koralików bransoletki z koralików Toho Bretania Brushed Lace Candombe cascade yarns Cereza champagne chevron chiagoo Chorwacja chusta na drutach chusta na szydełku Cleopatra Wrap color affection czapka czapka na drutach Czesław Miłosz delicious delight dodatki na drutach dodatki na szydełku donegal Dream team dreiklang drops Drutozlot druty e-dziewiarka Ella Elton entrelac extra klasse fair island Feng Shui filigran Zitron Filisilk frędzle ginkgo granny square greina Hania Maciejewska himalaya kasmir Impressionist Sky islandzkie swetry lopi Jaipur Hat jedwab bourette jedwab traumseide jedwabny sweter Justyna Lorkowska kardigan Karkonosze kaszmir kelebek bawełna motylek kid seta Gepard Kid Silk kiddy's mohair ISPE kitchener Knit Pro Knitting for Olive kocyk dla dziecka kolczyki kolczyki rivoli Swarovski kolory Koniec świata kot książki lace Lace Lux Lana Grossa Lanesplitter skirt Lang Yarns len letni sweter na drutach loden macooncolor Malabrigo Manos Marte Matisse Blue mechita merino Merino 400 Lace Color merino sweter szary męski sweter mille colori baby mille colori big missoni mohair Mohair by Canard mural Muzyka narzęzia nauka Normandia Noro Ochre organico Out of Darkness Pan tu nie stał panda Pat Metheny patina Persia Pięćdziesiąt twarzy Greya Piosenka o końcu świata piórkowy sweter Playa podróże Pokoje pod Modrzewiem powidła Praga próbka przelicznik jednostek przepisy przędzenie rękawy Rios Riva rivoli rzędy skrócone seidenstrasse shadow wraps skarpetki na drutach sklep Makunki Sock sock Malabrigo soft bamboo Solare Mondial spotkania dziewiarek spódnica na drutach storczyki Storm street chic surf Swarovski sweet dreams sweter na drutach sweter na drutach z mohairu Szal Citron szal estoński szal na drutach Szklarska Poręba Szklarska Poręba Karkonosze sznurek bawełniany sznury szydełkowo-koralikowe szydełko szydełko tunezyjskie Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych techniki Toho triologie Turner tutorial tweed Twins Campolmi Vaa wakacje wełna Wenecja Whales Road Wilno włóczka na szal włóczka ręcznie farbowana wnętrza Wrocław wykończenia zagroda zamówienie Zapach Trzcin ZickZack zitron

Translate