Mam nadzieję, że długi majowy weekend upłynął wszystkim mnie odwiedzającym równie miło, jak mi. Szkoda tylko, że tak szybko, buuuu.... Wszystko co dobre, za szybko się kończy! Ja zrealizowałam większość planów, jakie na te kilka dni wolnych poczyniłam. Był odpoczynek i sprzątanie, były odwiedziny u znajomych i rodziny, było dzierganie i był sport. Nawet w kinie byłam! I na kawce z ciastkiem!
Ale nie znalazłam w tym wszystkim czasu na zrobienie zdjęć moich nowych sweterków. A są, nieskromnie powiem - baaaardzo ładne. Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość, a na razie pochwalę się prezentem, jaki sprawiłam sobie na 4 urodziny mojego bloga :) Przy okazji uchylę rąbek tajemnicy i kawałek nowego sweterka jednak pokażę.
Piękna :)))
OdpowiedzUsuńChciałabym być szczęśliwa posiadaczką udziergu z taka metką :)))
A i kolory sweterka cudowne, aż zapragnęłam w trybie natychmiastowym :))) Cóż to?
Dziergasz równie pięknie!
UsuńJak tajemnica, to tajemnica!
Fantastyczna metka! Marzy mi się własny znak graficzny i właściwie projekt już jest, ale nie wiem, czy na filcu, czy na metalu chcę...Zdradź proszę jak naniosłaś swoje logo na tasiemkę-jeśli to tasiemka. Bardzo ładnie się prezentuje.Pozdrawiam druciarsko i majowo!
OdpowiedzUsuńTasiemek nie robiłam samodzielnie, zamawiałam. Wiem, że można je zrobić przy pomocy papieru transferowego, drukarki i żelazka. Ale u mnie z czasem kiepsko, więc wolałam zamówić :) I ja pozdrawiam!
UsuńO jejku, jaki piekny i orginalny prezent sobie sprawilas na te czwarte urodziny bloga. Serdeczne gratulacje z tej okazji i mam dzieje, ze doczekamy sie i 40 urodzin bloga. Niepowtarzalna metka (bo to sie chyba tak zwie) nie wspominajac juz o zajawce nowego fantastycznego sweterka. Juz sie w NIM zakochalam i zapragnelam. Ty jestes takim dobrym (albo zlym) inspirujacym duchem z gustem. Dobrym - bo absolutnie nie przesadzajac moglabym wszystkie Twoje udziergi chetnie
OdpowiedzUsuńzaadoptowac i nosic, nosic, nosic. A zlym -bo wszystko, co nam tu pokazujesz chce miec. Clown juz przerobilam, Riva czeka jako nastepna w kolejce, Ella tez czeka i pcha sie przed Rive do przerobienia , i pare jeszcze innych przez Ciebie polecanych i pokazanych welenek a ja nie mam kiedy sie za to zabrac. Milo, ze majowka minela Ci tak, jak sobie zaplanowalas. U nas (tzn. w NL) wlasnie dzis rozpoczal sie dlugi majowy wekend, swietem Wniebowstapienia i Wyzwolenia. Jeszcze trzy wspanale sloneczne dni przed nami i mam nadzieje, ze spedzimy je tak przyjemnie i pozytecznie jak TY. Pozdrawiam serdecznie Ciebie Makunko i wszystkich obserwatorow Twojego bloga. I pokazuj szybko, co tam nowego udziergalas ��
Zarumieniłam się i o mało nie pękłam z dumy! Bardzo dziękuję za takie słowa. Dodają mi energii i motywują bardzo!
UsuńPiękny prezent, gratuluję rocznicy:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńFiu, fiu, to dzisiaj urodziny były, tzn. są. Gratulacje i wszystkiego najlepszego dla bloga i jego sympatycznej autorki :))) Ta metka to jak wisienka na urodzinowym torcie :)))
OdpowiedzUsuńEEE, nie dzisiaj :) Kilka dni temu. Ale weekend i inne takie, więc sympatyczna autorka troszkę zaspała...
UsuńGratuluję rocznicy :-) Wspaniały prezent sobie zrobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńA mój majowy weekend minął stanowczo za szybko... a na dodatek w poniedziałek pracowałam...
Pozdrawiam serdecznie.
No to faktycznie szybko minął. Ja miałam CZTERY dni wolnego :)
UsuńŚliczna metka, to takie piękne dopełnienie gotowego udziergu. Chyba też się nad takimi zastanowię.
OdpowiedzUsuńNajlepszego na cztery latka :)
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)
OdpowiedzUsuńCudowne metki a jak pięknie przyszyte. tajemniczy sweterek zapowiada się pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajny prezent! Myślałam, żeby sobie takie wszywki sprawić, ale ja nie znoszę metek w ubraniach, od razu wszystkie usuwam, musiałabym to naszywać na zewnątrz, a to byłoby samochwalstwo!... ^^*~~
OdpowiedzUsuńMiałaś bardzo przyjemny długi weekend, u mnie niestety było mniej aktywnie i trochę nerwowo, ale chyba już wychodzimy na prostą, ufffff....