Do niedawna pracowałam wyłącznie w domu, więc weekend nie różnił się specjalnie od dni pozostałych. Ale od kiedy zaszły poważne zmiany w moim życiu - pracuję także poza domem - niedziela jest długa i jednocześnie za krótka! Długa, bo nagle mam czas na sprawy inne niż praca, za krótka, bo tego czasu jakoś jednak mało. I bądź tu człowieku mądry... Mocno skomplikowane i trudne do wyjaśnienia, ale może ktoś to jeszcze poza mną rozumie...
Tydzień temu, w sobotę nastąpiło oficjalne otwarcie nowego sklepu stacjonarnego e-dziewiarka.pl połączone z comiesięcznym spotkaniem. Jako że zostałam zaproszona do współpracy i zajmuję się właśnie tym sklepem, to nie brakowało mi pracy. Był to mój niejako debiut "po drugiej stronie" i trochę się denerwowałam, ale spotkanie było chyba udane. Choć w sklepie jest więcej miejsca niż było na Karmelkowej, to trudno było się chwilami pomieścić, tak tłumnie przybyły dziewiarki. Kto jeszcze nie widział zdjęć ze spotkania, może je zobaczyć tutaj. Cały czas jeszcze się organizujemy, ale bardzo lubię tę pracę. :) Fajnie połączyć przyjemne z pożytecznym! Choć chwilami czuję się jak alkoholik w monopolowym, jeśli wiecie o czym mówię... Ale cieszę się bardzo, kiedy mogę komuś coś wyjaśnić, pokazać, podzielić się umiejętnościami. Na marginesie, od lutego będę prowadzić kurs robienia na drutach dla początkujących :) Więc może moje mizerne wcześniejsze doświadczenie pedagogiczne przyda się do czegoś!
Mam oczywiście nowości do pokazania, ale światło jakoś, że tak powiem zdechło i szaro-buro się zrobiło. Więc na razie pochwalę się chustą skończoną już dawno, bo chyba na początku grudnia i w grudniu jeszcze sfotografowaną - świeciło wtedy słońce, miłe to wspomnienie :) Chusta była na drutach do uwolnienia pod pozycją 11 :)
Jest to, jak już pisałam, robótka "telewizyjna", absolutnie bez wzoru, ale podoba mi się połączenie kolorów i noszę ją z przyjemnością.
Dane techniczne:
Wzór - bez wzoru
Włóczka - brązowa alpaca kupiona 100 lat temu w lumpeksie, nie wiem jakiej jest firmy, ale przyjemna w robieniu, Delight Drops kolor 05 i chyba resztki 02.
Druty HH 3,75 - ostatnio zdecydowanie ulubione.
Wszystkim, którzy do mnie piszą bardzo dziękuję! Bardzo mnie to cieszy!
Wszystkim, którzy do mnie piszą bardzo dziękuję! Bardzo mnie to cieszy!
Przyznaję, że na spotkaniu było gwarno, ale myślę, że perfekcyjnie sobie poradziłaś :)
OdpowiedzUsuńChusta piękna w swojej prostocie, ja ostatnio zaczynam się przekonywać do brązów.
Pozdrawiam i do zobaczenia między motkami :)
Dzięki za miłe słowa, odwiedź mnie koniecznie!
UsuńChusta świetna!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńKolory chusty bardzo jesienne, była w sam raz na grudniową pogodę! *^o^* Bo ja teraz popatrzę za okno, to wolę nie odsłaniać rolet...
OdpowiedzUsuńJuż po raz kolejny wzdychnęłam za dziewiarskim spotkaniem w e-dziewiarce i choć to daleko to z Szwagierką planujemy w okolicznościach bardziej wiosennych odświeżyć wspomnienia i odwiedzić nową siedzibę...
OdpowiedzUsuńGratuluję rozwoju i życzę nie gasnącej satysfakcji z przebywania wśród tylu dobrodziejstw:)...bo przecież w takiej pracy druty z robótką można przerabiać bezkarnie:))
Chusta świetna:)
Pozdrawiam
Kiedy w Trójmieście ??????
OdpowiedzUsuńEwa
"Alkoholik w monopolowym" ;) Miejmy nadzieję, że nie przerobisz podczas godzin pracy całego magazynu :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia widziałam! Pięknie się prezentujesz po tej drugiej stronie, baaardzo profesjonalnie :) Żadnego stresu na zdjęciach widać nie było - raczej rybkę w wodzie pływającą :)))
Kolory chusty bardzo Twoje, ale Ty to przecież doskonale wiesz ;)
Miałam okazję skorzystać z pomocy - profesjonalna!:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, nie trzeba jej wzoru, kolory są tu najpiękniejszą ozdobą. Pozdrawiam!
Cudowna chusta :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś spotka mnie przyjemność bycia w Waszym sklepie, który uwielbiam (na razie platonicznie - internetowo :-)) Cudowną masz pracę :-))
Pozdrawiam serdecznie.
Spotkanie było wspaniałe i świetnie pasuje do Ciebie nowa rola ! Z niecierpliwością czekam na następne :)
OdpowiedzUsuń