Weekend minął pracowicie robótkowo. W sobotę spotkanie na Karmelkowej, jak zwykle udane i do późna. Nowe i zaprzyjaźnione twarze, czas minął nawet nie wiadomo kiedy. A w niedzielę chcąc wykorzystać piękne jesienne słońce, wybrałam się do mojego ukochanego Parku Południowego na spacer i przy okazji zrobiłam (tzn. M zrobił), zdjęcia dawno wydzierganego entrelakiem szala z Delighta Dropsa. Kolory w sam raz na jesień.
Lubię w tym szalu przede wszystkim to, że można go różnie układać i bawić się trochę kolorami.
DODANE: ponieważ padają pytania dotyczące włóczki, z której robiłam ten szal (bardzo dziękuję za przemiłe komentarze!), podaję dane trochę z pamięci:
włóczka Delight Drops nr 10 - 3 motki, druty KP Karbonz 3,5.
Bardzo ladny szalik. Mieszalas rozne wersje Delighta czy to te teczowe motki?
OdpowiedzUsuńTo ten sam delight, ale nie pamiętam numeru. Robiłam go chyba wczesną wiosną :)
UsuńSzal zjawiskowy :) Park Południowy też lubię :)
OdpowiedzUsuńa na Karmelkowej co Cię tak przyciąga ?
pozdrawiam, Ewa z Wrocławia
http://skoknaszafe.blogspot.com/
Jak to co? Comiesięczne spotkania dziewiarek!
Usuńbardzo ładny szal ,kolorki rzeczywiście fascynujące
OdpowiedzUsuńbardzo ładna sesja zdjęciowa .
Śliczny pięknie razem wyglądacie:))))pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny szal :) i faktycznie w sam raz na jesień
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękny! Podziwiam Cię za taki wielki entrelakowy projekt!
OdpowiedzUsuńPrawdziwa Pani Jesień z Ciebie, a ja bardzo lubię jesień. Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńhttp://nitkiemerytki.blogspot.com/
Bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńŚliczności. Wspaniałe kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie próbowałam jeszcze entrelaca, bardzo mi się podobają Twoje kolory, idealne na słoneczną jesień! (która właśnie nareszcie przyszła, hurra! *^o^*)
OdpowiedzUsuńwspaniały jako projekt i kolor
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wyglądasz bardzo optymistycznie! faktycznie szal ma wiele możliwości.
OdpowiedzUsuńFantastyczny!!! Fajnie zestawione kolory, w których Tobie do twarzy:) A jakich kolorów delight'a użyłaś?
OdpowiedzUsuńLepiej odpowiedzieć późno niż wcale - chyba 10...
UsuńPrzepiękne chusty!! Cudne projekty!
OdpowiedzUsuńNo to będziesz skutecznie odstraszać szarugę :-)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do siebie. Na torcik :-)
Śliczny szal! I bardzo Ci w nim pięknie !
OdpowiedzUsuńJa też się chcę nauczyć tej techniki! Liczę na pomoc ;)
Wal jak w dym - łatwizna!
UsuńJak Ci w nim ładnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przemiłe komentarze. Ten post spotkał się z nieoczekiwanym odzewem i bardzo mi miło, że tak Wam się moje udziergi podobają i tyle miłych słów piszecie.
OdpowiedzUsuńChusta cudowna, dziękuję,bardzo za informacje - włóczka kupiona :), mam nadzieję, że moja będzie równie urocza Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChusta cudowna, dziękuję za informacje - włóczka kupiona, czekam na jej dostawę :), mam nadzieję,że moja będzie równie śliczna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ pewnością będzie!
UsuńMakunko, inspirujesz! Piękny szal! Moja koleżanka w czasach szkolnych (dawno, dawno temu, kiedy w sklepach była tylko "nicość"), miała sweter zrobiony w ten sposób tylko tak po przekątnej. Zrobiła jej Ciocia, uwielbiałam ją za te dzieła. Sweter był cały cieniowany - każdy kwadrat w innym odcieniu, które cudnie się przenikały. Do dziś go pamiętam...
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje prace. :) Rozgoszczę się jesli pozwolisz. :)
pozdrawiam
dominika
Bardzo mi miło, proszę się rozgościć, czym chata bogata!
Usuńjak do tej pory nie byłam zwolenniczką tej techniki, nie podobała mi się - ale okazało się, że twój szal sprawił iż zapragnęłam się nauczyć i zrobić podobny.
OdpowiedzUsuńWracam do dziewiarstwa po latach 20 ponad... kiedyś nie było takiego wyboru - a teraz odkrywam, że to wielka umiejętność dobrać wzór i włóczkę - ty sprawiłaś, że ja zapalałam miłością do entrelacka :)