Bardzo dawno mnie tu nie było, co wcale nie oznacza, że się nie interesowałam, nie zaglądałam, nie podziwiałam itd. Po prostu mnie niemoc trzymała fizyczna i przez to też trochę psychiczna. Dwa tygodnie już minęły od spotkania w e-dziewiarce, gdzie jak zwykle było przesympatycznie. Zaprezentowałam na nim nową chustę - z Lana Groosa Magico II Meilenweit 3513. Wzór Prism Shawl. Włóczka bardzo przyjemna w robieniu, polecam zdecydowanie. Wystarczył jeden motek, chociaż jak pokazywałam wcześniej zabrakło mi może 1 metra :) Jakoś jednak ukończyłam.
Spotkanie było w przededniu moich urodzin, więc oczywiście mimo deklaracji, że nic nie kupię... No ale kiedy wejdzie się do takiego raju...
Myślę, że znajdę trochę zrozumienia u niektórych :)
Naoglądałam się w sklepach cekinowych sweterków i oczywiście zapragnęłam mieć własny, więc dzielnie dziergam. Doszłam do rękawów, których robić nie lubię i tu mnie trochę przystopowało. Ale muszę szybko skończyć, bo dostałam zamówienie na podobny sweterek. Effcia zrobiła cekinowy komin i obiecałam, że pokażę, jak wygląda to zestawienie włóczek z cekinami. Zrobiłam zdjęcie, ale w sztucznym świetle, na zaprzyjaźnionym manekinie, a że sweter czarny, to ciężko pokazać. Zdecydowanie lepiej wygląda to u Bogaczki, bo to jej pomysł połączenia tych włóczek i na swoim blogu czapkę z tego wykonaną prezentuje. Ale jak obiecałam, to pokazuję fragmencik. Cekiny nie są takie kolorowe, wyglądają naprawdę fajnie. Jak skończę, to spróbuję zdjęcia na zewnątrz zrobić.
bardzo fajny szal, a do tego raju chce znac droge...
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda, jakie włóczki połączyłaś...?
OdpowiedzUsuń