Powinnam się skupić, dokończyć rozpoczęte robótki (Cleopatra wciąż czeka na litość!) i nie myśleć nawet o nowych. W kolejce (czytaj w robocie) aktualnie szal Dew Drops z tęczowej estońskiej, spódnica ze skarpetkowych, sweterek z cekinami oraz dalszy ciąg szydełkowych kwadratów do kompletu z poduszką, których stan przyrasta powoli, ale jednak.
Jeszcze nie wiem dokładnie, co z tego powstanie, ale tym razem to będzie coś większego od poduszki.
Przy fotografowaniu dzielnie towarzyszył mi Pan Kot.
Pan Kot jest strasznie ciekawski i zawsze musi sprawdzić, co takiego robię. Szczególnie lubi przyleźć, kiedy robię makijaż. A ostatnio go przyłapałam na gapieniu się w lusterko... Może on jednak też maluje oczy i stąd te perfekcyjne kreseczki?
Stosiki wyglądają imponująco. Czekam na efekt. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle naprodukowałaś kwadracików.... pięknie razem wyglądają.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na cekionowy sweterek. Pozdrawiam :)