Jako dziecko uwielbiałam oglądać filmy o podróżach. Oczywiście było w nich mnóstwo interesujących rzeczy, ale też przypomniało mi się, że bardzo mnie ciekawiło wykonywanie batików, które czasami w takich filmach pokazywano. Wspomnienie to wróciło ponieważ na fejsie znalazłam informację o organizowanym kursie tej właśnie techniki. Przed oczyma stanęły obrazki z oglądanych reportaży, piękne tkaniny, bajeczne kolory. Kurs był organizowany w niedzielę, więc w końcu mogłam w nim uczestniczyć. Tak się bowiem składa, że większość interesujących mnie rzeczy tego typu odbywa się w środku tygodnia w okolicy godziny 17, więc mogę o nich pomarzyć. Naprawdę potrzebowałam chwili kompletnego oderwania się od spraw dnia codziennego!
Cóż mogło być tematem mojego pierwszego batiku? Oczywiście to, co w głowie mi siedzi nieustannie.
Najpierw namalowałam obrazek woskiem |
Następnie wypełniłam go kolorami. |
Po wypłukaniu usunęłam wosk |
I - tadam! - malowany motek gotowy! |
Mój pierwszy batik, z którego jestem bardzo zadowolona, zawiśnie zapewne w sklepie, jako dekoracja :) Jako że miałam jeszcze trochę czasu, a efekt mnie zachęcił do dalszej pracy, stworzyłam jeszcze jeden.
Obrazek pasuje mi do tych eleganckich gumowych rękawiczek :) |
Zajęcia odbyły się w pracowni Materia Fab Lab, na ul. Osobowickiej 19. To miejsce, gdzie organizowane są różne zajęcia, naprawdę można znaleźć coś dla każdego - od szycia po stolarstwo :) W arkana techniki batiku wprowadzała nas Jagoda Nowak, sympatyczna absolwentka wrocławskiej ASP na co dzień zajmująca się szkłem.
Spotkałam się też tam całkiem niespodziewanie z koleżanką z liceum. Nie widziałyśmy się sto lat, więc fajnie było razem pobyć. Mam nadzieję na szybkie kolejne spotkanie :) To Marta właśnie jest autorką zdjęć, dzięki którym mogę się pochwalić efektami mojej dzisiejszej rozrywki.
Kolejny fakt utwierdzający mnie w przekonaniu, że jesteś bardzo zdolna. Piękne batiki, zwłaszcza ten drugi bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękne batiki będą wspaniałą dekoracją sklepu.
OdpowiedzUsuńMakunko, ależ Ty masz piękną malarską wyobraźnię!
OdpowiedzUsuńPosiadasz talent. Śliczne.
OdpowiedzUsuńOjej, jakie piękne :)))) Ale Ty zdolna dziewczynka jesteś, masz wyczucie kolorów i w ogóle :)
OdpowiedzUsuńWidziałam w Indonezji oryginalne batiki i śmiem twierdzić, że Twoje nic im nie ustępują.
Cudne są po prostu :)))
Makunko, niezmordowana jesteś w swoich pomysłach:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te batiki:)
Świetne obrazki!!! Jestem zachwycona, tym bardziej, że to pierwsze kroki! :)
OdpowiedzUsuńAle Ty zdolna jesteś i do tego masz talent :)
OdpowiedzUsuńTo na pierwszym obrazku to jest wosk? Jaki? Pszczeli? A batiki piękne są, no piękne.-
OdpowiedzUsuńFajne Twoje dzieła. Taka lekka odskocznia od wełenki i drutów. Chociaż ja widzę je wszędzie, nawet na drugim batiku! Pozdrawiam pięknie!
OdpowiedzUsuń