Mamy półmetek wakacji i zauważyłam, że sporo osób narzeka na pogodę. Nie bardzo to rozumiem, bo dla mnie pogoda jest ok, oczywiście poza dniami, kiedy nie ma czym oddychać i mam wrażenie, że mi mózg paruje. Upałów nie lubię, wolę jak jest chłodniej. W takie odrobinę chłodniejsze dni można też pokazać dzieła rąk własnych. Co z przyjemnością czynię :)
Dane techniczne:
Włóczka bawełniana, tasiemkowa, Scilla z Lane Mondial, zużyłam 5 motków
druty chyba 4 - jak zwykle ten sam problem - robiłam dawno i nie bardzo pamiętam.
Wzór - nie zabijać proszę - bez wzoru, prosto od góry :), z niewielkimi detalami w postaci dziurek przy raglanie i na dole, po markowanych na bokach szwach.
Nosi się świetnie, robi szybko. Z tego co wiem, tego pochmurnego melanżu już nie ma i nie będzie, ale jest sporo kolorów innych i szczerze tę włóczkę polecam.
Zdjęcia zrobiła mi niezastąpiona Knitolog :) Bardzo dziękuję!
Jeśli ktoś ciekawy, to informuję, że dywan rośnie bardzo powoli. Mówiąc szczerze, to gdybym wiedziała, że będzie tak ciężko, to nie zdecydowałabym się na jego robienie. Ale jak się powiedziało "a", to teraz trzeba dalej ten alfabecik kontynuować. Ręka mnie boli poniżej tej poduszeczki, która jest pod kciukiem. Po prostu ją przeciążyłam. Będę więc robić dywan baaaaaardzo długo. Szczerze podziwiam te osoby, które robią tego typu rzeczy zarobkowo i podają termin wykonania np. 14 dni. Choć robię dość szybko, to jednak z pewnością bym nie dała rady przy takiej grubości "włóczki" i drutów.
Sliczny ten sweterek, ja tez zdecydownia wole chlodniejsze dni:) Podziwiam za ten dywanik i czekam z niecierpliwoscia na efekt koncowy:) Milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńProste jest najbardziej eleganckie! Jak zwykle piękna bluzka na pięknej modelce. Czy w sklepie są takie cieniowane te włóczki? , bo na stronie e-dziewiarki widzę tylko jednolite - może " niedowidzam".
OdpowiedzUsuńTak jaj napisałam, takiej już nie ma. Ale są jednokolorowe :)
UsuńŚliczna prostota:)
OdpowiedzUsuńTakie są najbardziej uniwersalne, cieszę się, że się podoba!
UsuńTeż zdecydowanie wolę takie umiarkowane lato - tak do 25, no mac 27 stopni.
OdpowiedzUsuńSweterek prześliczny, świetnie w nim wyglądasz ;)
Pomimo Twoich cierpień z dywanem, sama się zastanawiam nad czymś takim^^ Jestem ciekawa, jak Ci wyjdzie :)
Z pewnością dywan pokażę, jak go kiedyś skończę :) Dziękuję za pochwały, bardzo mi miło!
UsuńOj, ja też najbardziej lubię takie proste sweterki czy bluzeczki, do wszystkiego pasują.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o ten dywan to jesteś moim idolem :))) i bohaterem w swoim domu :)))
Będę kiedyś :) jak skończę!
UsuńDołączam się do pozytywnych recenzji powyżej- modelka, wzór i wykonanie sweterka zasługują wyłącznie na same superlatywy.
OdpowiedzUsuńJako początkująca zadam pytanie pewnie trywialne dla zaawansowanych: jak wykonać pracę na okrągło (bez szwów) od góry, aby uniknąć efektu układających się ukośnie w pionie kolumn oczek prawych?
Wykonałam niewielki sweterek dla małego człowieka. Sweterek jest bez szwów, żeby nie uwierały niemowlaka. A tu taki feler...
Nie umiem niestety odpowiedzieć, nie widząc robótki :) Być może robisz oczka przekręcone, co jest częstym błędem początkujących dziewiarek. Ja robię najzwyczajniej jak się da i jak widzisz, nie ma żadnych kolumn. Powodzenia, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć :)
UsuńŚliczny sweterek! Bardzo ładnie w nim wyglądasz. Dobrze że zdążyłam kupić Scillę w różowych odcieniach. Na razie czeka sobie w kolejce. Też jestem ciekawa dywanu. Właśnie skończyłam mały koszyczek na szydełku z jednego małego motkach sznurka 3mm i robiąc myślałam o Twoim dywanie. Teraz wiem ile to pracy wymaga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam☺
Ale śliczny zwyklaczek :) Uwielbiam ten ponadczasowy model! A dywanu nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńCudowny sweterek :-) Doskonały zwyklak w pięknym kolorze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękny ten pochmurny, niby taki zwykły, ale piękny i przez tę swoją zwykłość zawsze będzie taki :)
OdpowiedzUsuńCo do dywanu, to jestem pełna podziwu, szczególnie, że go na drutach robisz :) Miałam ze dwa lata temu zakusy, żeby taki, właśnie szary lub czekoladowy na szydełku zrobić, ale doszłam do wniosku, że pewnie robiłabym go i robiła a w tym czasie powstałby nie jeden sweterek dla ludzia, więc odpuściłam :)))
Ale Tobie kibicuję z całego serca!!!!
Podziwiam - szybko i bez wzoru? - dla mnie niesamowita sprawa! pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje proste i szybkie projekty! Cuuudny! Zazdraszczam wmontowanego w mózg przelicznika oczek i wielkiej wyobraźni dziewiarskiej! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSweterek ma bardzo ciekawą mieszankę kolorów, taki lekko zachmurzony listopadowy poranek. ^^*~~
OdpowiedzUsuńA ręki absolutnie nie przeciążaj, ja sobie kiedyś zafundowałam zapalenie ścięgien bo intensywnie pracowałam piłą na kursie jubilerskim, i potem przez długi czas nie mogłam robić NIC (a i czasami mi się ta kontuzja odzywa...).