Jest taka jedna strona, na którą zawsze zaglądam, a czasami wciąga mnie niebezpiecznie. Zawsze znajduję tam coś, co mnie inspiruje, albo wzrusza, albo mi się po prostu podoba, albo wzbudza moje pożądanie, albo uczy mnie czegoś, a czasami powoduje, że np. chwytam natychmiast za druty, żeby poćwiczyć. Ciekawe dlaczego obrazki z zestawami ćwiczeń tak na mnie nie działają, żebym się rzucała na matę i robiła jakieś wymachy... Ale do rzeczy. Mowa oczywiście o Pinterest, czyli zbiorze wszystkiego. Wczoraj zobaczyłam to cudo, które pokazuję poniżej.
źródło Pinterest, a właściwie net-a-porter.com |
Pomijam fakt, że w związku z brakiem machania nóżką daleeeeeko mi bardzo do takiej figury, natura też jakaś szczodra nie była w tej materii, ale pomarzyć można, bo kto zabroni bogatemu i wyobraźnia działa. Swoją drogą to sama kiecka z tego zestawu kosztuje 2500 euro, więc cacko bardzo zachodnie, no ale to Oscar de la Renta. Przecież takie cudo można by na drutach zrobić, nieprawdaż?
Oscar de la Renta to Oscar de la Renta :D. Uwielbiam tego projektanta... chociażby za to, że w każdej swojej kolekcji ma przynajmniej jedną rzecz robioną na szydełku lub drutach. A potem się zastanawiam... robić to czy nie... :D
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym, sama jestem ofiarą P :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiuszek bardzo wdzięczny i kobiecy. A że ja nie z tych co lubią machać nóżką (chociaż robim co meżem), to też mogę sobie popatrzyć i pomarzyć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA myślisz, że to sam Oscar macha szydełkiem? Może przy zakupie kompleciku nieco zejdą z ceny?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, B.
Piękne, też mi sie marzy.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można zrobić na drutach! Świetny komplet, bardzo mi się podoba. *^v^*
OdpowiedzUsuńZ ciekawej włóczki wyglądałoby całkiem nieźle :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń