niedziela, 10 czerwca 2012

Lekcja pokory

Wczoraj byłam na fantastycznym spotkaniu z Basią - prowadzącą jeden z ciekawszych moim zdaniem blogów - Fanaberia w Normandii (wcześniej Fanaberia w Pradze). Zachwycałam się wielokrotnie jej pracą, jej umiejętnościami i wiedzą. Wydawała mi się też bardzo miłą osobą. I potwierdziło się. Basia zorganizowała we Wrocławiu warsztaty przędzenia. W Parku Staromiejskim stawiło się ponad 20 Pań (niektóre przyjechały naprawdę z daleka), dwóch Panów obserwowało, a Panowie z ochrony przynieśli nam ławki. Atmosfera była przesympatyczna, Basia ze spokojem i fachowo tłumaczyła zawiłości związane z przędzeniem. Przywiozła również różne wrzeciona, próbki włóczek wełnianych i jedwabnych (ach i och!). Ja wrzeciona prawdziwego nie miałam, bo wyczytałam, że można prząść na mątewce, a ponieważ nie wiedziałam czy sobie poradzę, nie chciałam póki co inwestować w sprzęt. No i niestety okazało się, że talentu wielkiego nie posiadam. Lekcja pokory. Przędzenie wymaga ćwiczeń, ćwiczeń i ćwiczeń. Trzeba nabrać wprawy, żeby robić naprawdę piękną włóczkę. Chyba nie jestem do tego stworzona, a szkoda. Nie wiem, może jeszcze spróbuję, ale na razie się trochę zniechęciłam. Przykro mi trochę, bo gotowe, ręcznie przędzione wełny są poza moim zasięgiem finansowym i pozostanie mi niemy zachwyt :(, a liczyłam, że doświadczę przyjemność dziergania z własnoręcznie uprzędzionej, wybitnej urody włóczki.

Ale żeby nie kończyć pesymistycznie, to podkreślam, że spotkanie było bardzo, bardzo udane. Po raz kolejny jestem pod wrażeniem spotkanych na nim osób. Zabawne jest, kiedy przedstawiają się nickami, bo wiele z przybyłych prowadzi blogi i znają się z zaglądania i komentarzy.

Przede wszystkim dziękuję Fanaberii za poświęcony czas, cierpliwość i za to, że jej się chce.

3 komentarze:

  1. Nie zniechęcaj się, mątewka nie jest najlepszym sprzętem do nauki, wolno się kręci i krótko, chwieje się na boki.Spróbuj z płytą CD, na pewno zauważysz poprawę.
    Trening czyni mistrzem.

    Jakbyś mogła usunąć weryfikację obrazkową łatwiej byłoby komentować, wiele osób to zniechęca.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Już usunęłam, dziękuję za podpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  3. Och jak zazdroszczę takiego spotkania... do Wrocławia mam nie po drodze niestety...

    OdpowiedzUsuń