sobota, 16 lutego 2019

Magnolia

Dawno już nie robiłam swetra tak długo :)  Wykorzystałam wzór z czasopisma Laine, o wdzięcznej nazwie Magnolia. Nie byłam zadowolona z wyglądu "nupków". Po drodze prułam, ale ja zawsze podkreślam, że to normalna sprawa. W końcu wyszły takie, jakie chciałam, a że włóczki mi zostało, to jeszcze machnęłam czapkę pasującą do swetra. A propos włóczki, to wykorzystałam leżącą na półce od dość dawna mieszankę merino z jedwabiem z nieistniejącej już firmy Grignasco, czyli Champagne. A ponieważ ma ona tendencje do rozciągania się po praniu, to dodałam do niej nitkę cieniutkiego moheru. Robiłam już z tej włóczki bluzeczkę, możecie ją zobaczyć TUTAJ. To było prawie 5 lat temu!



Nitki są w zupełnie różnych kolorach, ale dzięki temu połączeniu uzyskałam ciekawy moim zdaniem, jakby trójwymiarowy efekt. Zdjęcia nie oddają w pełni urody tego połączenia. Czapkę zrobiłam wykorzystując wzór ze swetra, ale skróciłam motyw i pokombinowałam z górą. Efekt mnie zadowolił. Autorka wzoru na sweter zaproponowała pasującą do niego czapkę, moja wersja jest troszkę inna.



Czasu oczywiście na dzierganie bardzo mało, ale chwila z drutami to dla mnie prawdziwy odpoczynek. Brakuje mi dziewiarskich pogaduszek :) Ale coś jednak robię!

38 komentarzy:

  1. Jaka piękna Makunka w pięknej dzianinie :) Ależ te kolory cudnie się mienią!

    OdpowiedzUsuń
  2. Inspirujesz jak zwykle:) Niech żyje internet!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszedl wspanialy komplecik, piekna kolorystyka tej wloczki dzieki temu polaczeniu, jak zwykle uroczo wygladasz:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja pozdrawiam! Mieszanie włóczek daje czasami całkiem niezwykły efekt :)

      Usuń
  4. świetny wzór i kolor, do tego taki "przytulaśny" :)
    Dobrze, że nadal cieszymy oczy dzięki Pani. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo, że kogoś mój widok cieszy!
      Sweter jest bardzo przytulaśny :) Cieplutki i milutki.
      Ja też serdecznie pozdrawiam z gór :)

      Usuń
  5. Połączenie tych dwóch kolorów dało piękny, niespotykany efekt. Efekt, który bardzo do ciebie pasuje. Nupki zawsze sprawiają mi dużo problemów. Twoje są bardzo schludne, równiutkie.
    Pozdrawiam bardzo ciepło i zza chmur:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuję się w tym swetrze bardzo dobrze, ale jest tak ciepły, że pewnie mało już będzie okazji, żeby go jeszcze w tym roku pokazać światu :)
      O nupkach nakręcę film z pewnością. I to niedługo - tylko chwilkę wolną znajdę, a o to trudno ostatnio.
      Ja też pozdrawiam ze wspaniałych gór!

      Usuń
  6. Ależ przytulny zestaw zrobiłaś :), w bardzo twarzowym dla Ciebie kolorze. Przy okazji przypomniało mi się, że w przepastnych czeluściach moich szaf leży zapomniany champagne (oczywiście mój ulubiony "petrol")

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzanko, to jest właśnie ten kolor, petrol! Więc druty w dłoń i do dzieła!

      Usuń
  7. Piękny komplet! Podoba mi się to połączenie nitek 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się bardzo podoba, dlatego mimo wszelkich przeciwności po drodze, bardzo chciałam go skończyć :)

      Usuń
  8. Bardzo ładny :) - muszę się "zebrać i sweter wydziergać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwycające połączenie nitek! Piękny komplet wyszedł!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne połączenie kolorów!Piękny wzór i wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę nietypowe połączenie, a wyszło ciekawie! Dziękuję :)

      Usuń
  11. Wszystko już zostało napisane dodam cudo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Makunko, sweterek śliczny/ jak wszystkie Twoje prace/. Czekam na nowe "lekcje" i pozdrawiam z wiosennej Gdyni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Ja też pozdrawiam, u nas jeszcze zima, chociaż ciepło :) "Lekcje" będą!

      Usuń
  13. cudne połączenie, patrze i patrzę i się nie mogę na te kolory napatrzeć :) choć sama w szafie nic w tym kolorze nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mało fioletowa jestem :) Coś tam się jednak znajdzie, a to połączenie mnie urzekło :)

      Usuń
  14. Mam tę czapkę w planach. Ale to już chyba na kolejny sezon... ;)
    A sweter świetny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czapek nigdy dość! Ja lubię mieć komplet, szczególnie jak włóczka zostaje :)

      Usuń
  15. Prześliczna para! Jestem pod wrażeniem polaczenia włoczek i koloru jaki powstał, mega ! Pozdrawiam goraco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ja też jestem pod wrażeniem :) I też pozdrawiam!

      Usuń
  16. Twoja Magnolia jest piękna! Też mam ten wzór na drutach, lekko zahibernowany (ustąpił miejsca testowemu piórkowemu) i dręczą mnie wątpliwości, czy nie wybrałam za dużego rozmiaru i w efekcie skrajnie niskiej pachy (lubię luźne swetry, ale bez przesady). Mam wrażenie, że Twój jest luźniejszy niż przykłady na Rav., w każdym razie leży świetnie. A Ty wyglądasz w nim bosko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio staram się nie hibernować, kończę zaczęte i te zalegające.
      Ja robiłam chyba największy, albo ten prawie największy, bo chciałam, żeby był luźny. Pacha jest dość nisko faktycznie, ale dzięki temu wygodny. A za komplement dziękuję!

      Usuń
    2. Chyba mnie przekonałaś, duże jest fajne :)
      Z pomiarów wychodziła mi l lub xl, robię l (mam cieńszą nitkę, a raczej zestaw nitek, bo aż trzy).
      Też już nie hibernuję, staram się mieć jedną robótkę ambitną i jedną małpią/spotkaniową. Ale niespodziewanie dostałam od Knitologa wzór do testowania i tylko dlatego odłożyłam Magnolię. Ale nie ma tego złego, jak widać, bo w międzyczasie pokazałaś swoją wersję, teraz już do niej wrócę z nabranym zdaniem :)

      Usuń
  17. Też zwróciłam uwagę na piękny trójwymiarowy efekt. Moher dodał fajnego wykończenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka razy już łączyłam moher z innymi włóczkami, powstaje czasami coś nieoczekiwanego :)

      Usuń