piątek, 10 stycznia 2014

Dziewiarz czy Dziewiarek?

Pewnie nikt jeszcze nie dostrzegł na prezentowanej wczoraj wystawie pewnego istotnego szczegółu...
Otóż w utrzymywaniu pozytywnej energii mam pomocnika, który oniemiał z zachwytu przy motkach, a że jest mikrego wzrostu, to na jednym nawet przysiadł. Towarzyszy mi więc, rozmowny tylko nie jest, a że ja jestem gadułą, to zapraszam na zakupy i pogaduszki :)


Krasnal nie ma jeszcze imienia, więc wspólnie trzeba mu je nadać. Ja bym mu dała na imię Dziewiarek, ale może macie inne propozycje? Piszcie, zrobimy może jakieś głosowanie!

Tym, którzy nie mieszkają we Wrocławiu, wyjaśniam, że krasnale stały się nieformalnym symbolem Wrocławia. Wywodzi się to z czasów walki z komuną i studenckiego ruchu Pomarańczowej Alternatywy. Znany był z happeningów, ale nie tylko. Symbolem ruchu był właśnie krasnoludek, który to malowany był na białych plamach na murach, powstałych przez zamalowywanie haseł antykomunistycznych. I choć bazgrania po murach nie toleruję, w tym przypadku jestem skłonna jednak wykazać się wyrozumiałością. O Pomarańczowej Alternatywie warto poczytać, bo to w końcu nasza historia. Ale wracając do krasnali...  Stały się jak pisałam nieformalnym symbolem Wrocławia, choć twórca Pomarańczowej Alternatywy Waldemar Fydrych się z tym nie zgadza i jest nawet w tej sprawie proces sądowy. Szczegółów szczerze mówiąc nie śledzę, jak ktoś dociekliwy, to może sobie w internecie poszukać. Krasnale stały się jednak niezaprzeczalnie dość charakterystycznym i z pewnością sympatycznym elementem miasta. O innych krasnalach można poczytać na stronie krasnale.pl Nasz krasnal też się tam znajdzie, ale trzeba najpierw bliżej mu się przyglądnąć, poznać i opisać jego historię. no i nadać mu imię, więc myślcie!

EDIT: Ponieważ pomysł nadania imienia spodobał się, na stronie e-dziewiarka.pl można oficjalnie zgłaszać propozycje. Tam też poczytacie o historii naszego Krasnala:) oraz o Nadodrzu.

15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Moteusz hihi:)
      Ale mi Pani dała zajęcie na wieczór.

      Usuń
  2. Skoro dziewiarka to Ona, a krasnal na kłębku On.... to tylko Drucik.
    Trochę bez polotu, ale w końcu drut w dziewiarstwie ważny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moteusz :)))))))) żeby tylko krasnal nitek nie motał:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Żeby nie motał to - Amoteusz . świetna zabawa!!! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, nie zauważyłam Moteusza! To jest to :):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu przydałby się prof. Bralczyk lub prof. Miodek :) Może Kłębek Pierwszy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wełniane myśli, podałaś genialną propozycję!
    Moteusz do niego tak pasuje, jak do nas druty! :)

    OdpowiedzUsuń