poniedziałek, 28 stycznia 2013

Wiedza niekoniecznie potrzebna

Nie mam ostatnio dobrego czasu. Prawdę mówiąc to jeden z tych gorszych w życiu.  Nie będę się na ten temat rozpisywać, bo to tematy mocno osobiste, ale mało mam zapału do czegokolwiek, stąd zapadła u mnie trochę cisza.  A jednocześnie rzeczywistość mnie dopada i trzeba się wziąć w garść. No to się biorę. Dziergam i myślę, a jak myślę, to różne głupie rzeczy mi przychodzą do głowy. Ale czasem też wpadam na lepsze. A czasami czytam, co inni mają do powiedzenia lub oglądam, co pokazują i znajduję kolejne powody do zmartwień - obym tylko takie miała.
Należy do nich nowo nabyta świadomość, że mam fatalnie urządzoną sypialnię - przynajmniej tak twierdzi znawczyni Feng Shui. Nie wiem, czy w to wierzę - chyba nie - ale teraz będzie mi to wiercić się w głowie. Trochę jak z dylematem Pascala. Zmienić nie bardzo bez rewolucji mogę, bo mam meble na raczej sztywno wbudowane, lustra nie wymontuję, a i drzwi nie przestawię... I co mam z tym zrobić?

środa, 9 stycznia 2013

Kolejne spotkanie


W ubiegłą sobotę na Karmelkowej odbyło się kolejne, ale pierwsze w tym roku, spotkanie dziewiarek. Jak już pisałam wiele razy - spotkania te uwielbiam. Zawsze jest wesoło, koleżanki są przesympatyczne i podzielają moją pasję. Tym razem chwaliłam się nową chustą z Magico II, sweterkiem z cekinami (mam go na sobie) oraz spódnicą (jeszcze nie zeszytą :). Dumna byłam bardzo, bo wszystkie moje udziergi się podobały. Szczególnie spódnica. Muszę więc ją szybko skończyć.

zdjęcia nie są mojego autorstwa - pochodzą ze strony e-dziewiarki