Cleopatra teoretycznie skończona. Skończona, ale (zawsze jest jakieś "ale") trzeba ją wykończyć tj. połączyć border z resztą magicznym kitchenerem, a ja jeszcze nigdy tego nie robiłam. Oczywiście prześledziłam kilka tutoriali, ale co innego oglądać, a co innego zrobić. O Dahlii na razie nie chcę nic mówić. Kolejne włóczki czekają i mam już nawet kilka pomysłów.
Zrobiłam w końcu zdjęcie ponad miesiąc temu skończonego Kelebka vel Motylka. Mimo że czarny, to kolorowy. Jest noszony często, bardzo go lubię i mój jest jakiś taki.
Bardzo ładny sweterek. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńAle ładnie wyszedł! Już się zastanawiałam, co z nim :)
OdpowiedzUsuńZe zdjęciami u mnie zawsze problem... Ale w końcu pokazałam!
Usuńbardzo ladna..i bardzo ci w niej ladnie...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuń..Twoj sweterek bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuń..chetnie bym sie w taki otulila :)
Dziękuję, ja też go lubię, a nie mogę tego powiedzieć o wszystkich swoich udziergach.
UsuńWitam serdecznie i druciarsko!Podziwiam sweterek i przy okazji chciałam rozwiać Twoje wątpliwości co do zszywania krichnerem.Ja rozwiązuję to patrząc na ściągę żeby się nie pogubić gdzie teraz tę igłę wbijać.Więc robię tak:
OdpowiedzUsuńoczka są oczuwiście na dwóch równoległych drutach, nitka na tylnym drucie, igłe wbijam
PP (przedni drut-wbijam od prawej
TP (tylny drut od prawej) i spuszczam to oczko
TL (tylny drut od lewej)
PL (przedni drut, igłą od lewej) i spuszczam to oczko
PP
TP i spuszczam
TL
PL i spuszczam
PP
TP i spuszczam
TL itd..... powtarzam cykl do końca aż do wyczerpania oczek
i tylko trzeba nabrać wprawy w naprężeniu nitki na igle
Życzę powodzenia. W moim przypadku przy piątym zastosowaniu tej metody w kominach i swetrach odnotowałam sukces - zszycia nie widać.
Pozdrawiam
Gabriela
Bardzo Ci dziękuję za tę fantastyczną ściągę! Wypróbuję jutro z pewnością!
UsuńTo jeszcze raz ja.Pisałam tę ściągę z głowy ale sprawdziłam w naturze i jest pomyłka...Przepraszam.Wykasuj drugą linijkę (TP-tylny drut i spuszczam oczko)wcześniej i dalej już dobrze. Powodzenia!!!
UsuńDziś nie miałam czasu, mam nadzieję, że jutro w końcu to zrobię! Jeszcze raz dziękuję, efekty pokażę.
Usuńśliczny sweterek, wygląda na milutki:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest piękna! Wcale się nie dziwię, że użytkowana z entuzjazmem :)
OdpowiedzUsuńI właśnie podsunęłaś mi pomysł na następny fajny sweter :)) Tylko nie wiem, kiedy się do niego zabiorę....
OdpowiedzUsuń