czwartek, 7 kwietnia 2016

Lepiej późno niż wcale

Nie samą włóczką żyje człowiek i ja na-pra-wdę czasami lubię robić coś innego niż tworzyć kolejne sweterki, chusty, szale, czapki itp, itd. Kto by pomyślał...

W związku z tym nie trzeba mnie było zbyt długo przekonywać, żebym wybrała się na krótki wypad do Pragi, na babską wycieczkę z moimi przyjaciółkami, Manią i Jolą. Dla Joli to była kolejna wizyta w tym mieście, więc robiła za przewodnika i kaowca, dla Mani pierwsza, dla mnie druga, ale byłam dawno temu, przejazdem bardziej i z dziećmi. Kto ma dzieci ten wie, jak wygląda zwiedzanie z dziećmi. No chyba, że tylko moje dzieci były takie... hm, żywe.

Przede wszystkim stwierdzam, że Praga podobała mi się bardzo. Co mi się podobało? Poza oczywistymi dość miejscami czyli Mostem Karola, Hradczanami itd wrażenie na mnie zrobiły przepiękne kamienice, zadbane, pięknie dekorowane, dostojne, eleganckie. Pokażę coś w którymś z kolejnych postów, a jako zajawkę pochwalę się sweterkiem, który nie ma szczęścia i czekał bardzo, bardzo długo, żeby się pokazać.


Dlaczego czekał długo? To cała historia :) Włóczkę kupiłam ponad dwa lata temu, bardzo mi się spodobała, więc szybciutko zrobiłam sweter własnego pomysłu, łącząc dwie włóczki - gładką i cieniowaną. W zamyśle miała to być tunika, ale włóczki mi zabrakło, a w międzyczasie się cała sprzedała. Na rękawy bogu dzięki wystarczyło, wyrabiałam je od góry metodą rzędów skróconych z pomocniczą nitką. Jak wypruwałam tę nitkę, to za mocno pociągnęłam, nitka się urwała, kawałek rękawa (ok. 5 cm!) się odpruł od korpusu, ja się zdenerwowałam, cisnęłam sweter do wora i już. Poleżał długo, jakiś rok. Zlitowałam się nad nim, bo przecież dość ładny i nawet go już w niedokończonej formie na spotkaniu dziewiarek pokazywałam... Tu można sprawdzić datę KLIK. Wszycie rękawa zajęło mi jakieś 10-15 minut. Okazało się jednak, że dół jest dość szeroki - miała być tunika, więc byłby w najszerszym miejscu, czyli na biodrach, a teraz jest wyżej, a tu już jestem troszkę cieńsza, całe szczęście. Ale na jedno to dobrze, a na drugie nie. Źle się układało, kombinowałam z wykończeniem, szlag mnie trafił, rzuciłam w kąt. Minął rok kolejny. Wybawieniem okazała się włóczka Novena, która jest praktycznie identyczna, jak cała reszta. Jedno popołudnie, wykończyłam dół i cieszę się nowym swetrem, któremu jako rekompensatę za złe traktowanie zafundowałam wycieczkę do Pragi. A niech ma!


Dane techniczne:
Włóczka Alta Moda Fine i Alta Moda Fine Degrade, wykończona Noveną, która jest praktycznie identyczna. Niestety po takim czasie nie pamiętam ile zużyłam motków pewnie 6+2, ani nie pamiętam też rozmiaru drutów, pewnie jakieś 3,5.
Wzór z głowy, sweter robiony klasycznie od dołu i zszywany, rękawy jak już wspomniałam z przygodami wrabiane od góry.
Lekko się kosmaci, co zresztą widać na pierwszym zdjęciu (na biuście), ale łatwo ko "odkosmacić", miękki, cieplutki i dobrze, że go nareszcie ukończyłam i noszę. Jak w tytule, lepiej późno, niż wcale.

7 komentarzy :

  1. Jak taki piękny sweter mógł tak długo polegiwać w kącie? Nieładnie. Jest cudny! Kolor taki soczysty i bardzo do ciebie pasuje. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj te nasze sweterki to mają z nami dobrze, zabieramy je nawet na wycieczki;) mój clown był na rzymskich wakacjach, Twój na praskich ...ale im dobrze :)))
    Przypomniała mi się Marie Kondo i jej książka "Magia sprzątania" , w której pisze aby ze swoimi ubraniami obchodzić się z szacunkiem, mówić do nich... Jesteśmy Madziu na dobrej drodze ;) Pierzemy je w najlepszych płynach, głaskamy... niedługo będziemy z naszymi sweterkami rozmawiać. Chociaż tak teraz myślę, że ten Twój to się pewnie nasłuchał jak ciskałaś go w kąt i nie były to chyba słowa szacunku ;) Dobrze, że mu to zrekompensowałaś :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Swetere przesliczny i Ty wnim pieknie sie prezentujesz. Ja w Pradze tez bylam z trojka dzieci, negatywnie nastawionych do zwiedzania, a tam tak pieknie i jest sporo do zobaczenia, takz emam nadzieje kiedys tam wrocic jeszcze raz i podelektowac sie cudna Praga:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolory Magda, dobrze że dałaś szansę temu swetrowi bo niewątpliwie jest tego wart. Zachwyca mnie Twoja zdolność mieszania włóczek, kolorów, wyglądają jak malowane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że swetrowi się jak najbardziej należała ta wycieczka, pięknie się prezentuje na tle praskich widoków! *^v^* Podoba mi się tęczowa część połączona z gładką, no i ten piękny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny sweterek. Zwykły, a z tym warkoczem bardzo mi się podoba :) Kolorki pięknie się ułożyły. Fajnie, że go wreszcie dokończyłaś :)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie... taki zwyklak to on nie jest wg mnie. Gratuluję kreatywności.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

alize flower alpaca alpaka Alta moda Alpaca Lana Grossa komin otulacz Aniversario Artesano audiobook Ayatori bamboo fine bambus Batik bawełna bawełna anilux bawełna turkusowy beret biżuteria Boo Knits bouclé Bransoletka Caprice bransoletki z koralików bransoletki z koralików Toho Bretania Brushed Lace Candombe cascade yarns Cereza champagne chevron chiagoo Chorwacja chusta na drutach chusta na szydełku Cleopatra Wrap color affection czapka czapka na drutach Czesław Miłosz delicious delight dodatki na drutach dodatki na szydełku donegal Dream team dreiklang drops Drutozlot druty e-dziewiarka Ella Elton entrelac extra klasse fair island Feng Shui filigran Zitron Filisilk frędzle ginkgo granny square greina Hania Maciejewska himalaya kasmir Impressionist Sky islandzkie swetry lopi Jaipur Hat jedwab bourette jedwab traumseide jedwabny sweter Justyna Lorkowska kardigan Karkonosze kaszmir kelebek bawełna motylek kid seta Gepard Kid Silk kiddy's mohair ISPE kitchener Knit Pro Knitting for Olive kocyk dla dziecka kolczyki kolczyki rivoli Swarovski kolory Koniec świata kot książki lace Lace Lux Lana Grossa Lanesplitter skirt Lang Yarns len letni sweter na drutach loden macooncolor Malabrigo Manos Marte Matisse Blue mechita merino Merino 400 Lace Color merino sweter szary męski sweter mille colori baby mille colori big missoni mohair Mohair by Canard mural Muzyka narzęzia nauka Normandia Noro Ochre organico Out of Darkness Pan tu nie stał panda Pat Metheny patina Persia Pięćdziesiąt twarzy Greya Piosenka o końcu świata piórkowy sweter Playa podróże Pokoje pod Modrzewiem powidła Praga próbka przelicznik jednostek przepisy przędzenie rękawy Rios Riva rivoli rzędy skrócone seidenstrasse shadow wraps skarpetki na drutach sklep Makunki Sock sock Malabrigo soft bamboo Solare Mondial spotkania dziewiarek spódnica na drutach storczyki Storm street chic surf Swarovski sweet dreams sweter na drutach sweter na drutach z mohairu Szal Citron szal estoński szal na drutach Szklarska Poręba Szklarska Poręba Karkonosze sznurek bawełniany sznury szydełkowo-koralikowe szydełko szydełko tunezyjskie Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych techniki Toho triologie Turner tutorial tweed Twins Campolmi Vaa wakacje wełna Wenecja Whales Road Wilno włóczka na szal włóczka ręcznie farbowana wnętrza Wrocław wykończenia zagroda zamówienie Zapach Trzcin ZickZack zitron

Translate